Wybieramy sofę
Meble do siedzenia czy wypoczynku zdecydowanie nie są tym co należy kupować tylko oczami. Kiedy wybieramy sofę warto przyjrzeć się jej funkcjonalności i składowym. Najpiękniejsza sofa rozczaruje nas, bowiem – na pewno, jeśli nie będzie wygodna. Chyba, że jest to jeden z wielu mebli wypoczynkowych w naszym domu i nie musimy często na niej siedzieć. Meble tapicerowane – bo do takich należy sofa – mają warstwy. Te warstwy w dużej mierze decydują o komforcie użytkowania choć nie jest to jedyny czynnik. Na co więc zwrócić uwagę?
Do czego wybieramy sofę?
Pytanie niby banalne, gdy wybieramy sofę, ale należy je sobie zadać. Ile czasu chcemy na niej spędzać a co za tym idzie – jak wysokiego komfortu oczekujemy. Wreszcie: ile lat ma nam posłużyć i gdzie będzie stała. Nagminnym błędem przy kupowaniu mebli i dodatków do domu jest niesprawdzanie wymiarów i brak ich konfrontacji z miejscem, w którym dana rzecz ma się znaleźć. Jak dla mnie sklep, który sprzedaje elementy wyposażenia i nie podaje ich wymiarów jest od razu do pominięcia. My zaczynamy natomiast od ustalenia miejsca na nasz mebel. Sprawdzamy ile faktycznie go mamy, czy jest jakiś margines i jakiego kształtu potrzebujemy. Sofa rozkładana konkretnego rodzaju ma wymiary, których nie przeskoczymy. Każda sofa natomiast posiada elementy, które na wymiar ogólny mają wpływ i mogą być różne.
Z czego składa się sofa
Siedzisko, podłokietniki i oparcie – to podstawowe elementy. Siedzisko, żeby było wygodne musi mieć określoną głębokość – zwykle ok 60 cm po odliczeniu oparcia – w tym stałych poduszek za plecami (nie dotyczy to krzeseł). Różną grubość mogą mieć oparcie i podłokietniki. Oparcie, może być różnej wysokości ale to od jego właściwego profilu zależy czy sofa będzie wygodna. Pierwszym elementem, na którym możemy zaoszczędzić miejsca są podłokietniki, które mogą być bardzo grube. Mogą być też całkiem cienkie lub może ich nie być. Jeśli miejsca jest mało a zależy nam na jak najszerszym siedzisku należy oczywiście wybrać maksymalnie cienkie podłokietniki. Ewentualnie wybieramy sofę bez nich. Grubość oparcia może również być różna ( jeśli sofa nie jest rozkładana) a wpływa ona na całkowitą głębokość sofy.
Co wpływa na komfort?
Kształt – wspomniany już profil oparcia ma wpływ na komfort użytkowania. Dobry profil wspiera plecy i nie pozwala na opadanie głowy do tyłu podczas gdy siedzimy w normalnej pozycji i mamy rozluźnione mięśnie brzucha. Bardzo duże znaczenie dla komfortu ma jednak to czego nie widać. Mam na myśli materiały i systemy użyte do budowy wszystkiego tego co znajduje się pod tkaniną. Stelaż ma niewielki wpływ, niezależnie od tego czy jest drewniany czy stalowy czy np. plastikowy. Siedząc na sofie nie powinniśmy go wyczuwać. Sprężyny typu bonel lub faliste mają większe znaczenie. Jeśli producent zapewnia, że użyto sprężyn przeważnie chodzi o ten pierwszy typ. Są raczej trwałe a więc sofa powinna dłużej trzymać kształt. Najważniejsza jest jednak użyta pianka tapicerska. Występuje ona w różnych rodzajach, miękkościach i trwałościach.
Kanapa na gąbce?
Sofa może też być na sprężynach falistych i wówczas „gąbki” a mówiąc fachowo pianki tapicerskiej jest na ogół więcej. Jej warstwa zapewnia komfort siedzenia oraz elastyczność sofy. Przesądza także o trwałości sofy a więc jej niezmienności w czasie. Pewnie ciężko będzie uzyskać w sklepie informację jaki rodzaj pianki został użyty i w jakiej ilości. Tego można dowiedzieć się zwykle gdy zamawiamy sofę u tapicera. Pianki podstawowe są dość twarde i osobiście nie wybrałabym sofy wypełnionej takim materiałem. Większy komfort siedzenia zapewniają pianki typu HR – ich cena jest jednak wyższa. Są jeszcze pianki z tzw. pamięcią kształtu. Miękkie, bardzo wygodne, drogie. To taki podstawowy podział, który mam nadzieję uświadamia wszystkim, że im tańsza sofa tym z pewnością mniej komfortowa. Nie zawsze działa to niestety w drugą stronę. Oprócz rodzaju pianki ważna jest też grubość warstwy.
Czy cieniutka sofa może być wygodna?
U nas takie sofy na bardzo cienkim siedzisku raczej się nie zdarzają. Są za to fotele, bywa, że bardzo znane, dizajnerskie modele. Oprócz tego, że projektuję wnętrza, pracuję także przy meblach tapicerowanych, testowałam nie jeden model. Niejeden sama także, fizycznie stworzyłam lub współtworzyłam. Jeśli siedzisko jest bardzo cienkie – powiedzmy 2 cm, nie będzie wygodne. Chyba, że jednak ma choć kilka centymetrów więcej, stelaż jest metalowy a pianka najlepiej wylewana. Jak pisałam wyżej grubość użytej pianki ma znaczenie. W bardzo tanich modelach pianki jest mało i jest kiepskiej jakości. Oznacza to, że szybko poczujecie stelaż i/lub sprężyny, na których została położona. W najgorszym przypadku producent sypie do środka tzw. „mielonkę” czyli rozdrobnioną piankę – jest sporo tańsza od całego arkusza. Na to kładzie cienką warstwę pianki. Rozdrobniony materiał szybko zmienia swoje położenie a nasza sofa zaczyna wyglądać jak pasmo gór i dolin. Nie muszę chyba dodawać, że z wygodą nic to nie będzie miało wspólnego.
Co więc wybrać?
dy wybieramy sofę przede wszystkim pamiętajmy, że korzystamy z niej siedząc na niej lub leżąc, a nie tylko na nią patrząc. Pytajmy sprzedawców o komfort, o użyte materiały. Jeśli wybieramy zupełnie inny materiał, niż oglądamy na prezentowanej nam sofie pamiętajmy, że sztywna, gruba tkanina też ma wpływ na komfort siedzenia. Czyszczenie to osobna sprawa, tu też mamy wybór. Są już materiały dedykowane do domów ze zwierzętami. Podchodźmy rozsądnie do cen. Nie można mieć mercedesa za cenę fiata. Pytajmy o gwarancję i możliwość zwrotu. Zawsze próbujmy swoją sofę: siadajmy na niej jeszcze w sklepie. Jeśli już kupujemy przez internet korzystajmy z czasu na ewentualny zwrot testując naszą sofę. Choć ja raczej kupowałabym stacjonarnie lub zamawiała i sprawdzonego tapicera. I tutaj mówmy otwarcie, że interesuje nas komfort i jakość. Codzienna wygoda, wypoczynek jest ważny, wie o tym każdy kto doświadczył jego codziennego braku. Ważny jest też z punktu widzenia zdrowia, choćby naszych pleców.